1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Rozprawa z przeszłością

Barbara Coellen9 kwietnia 2012

„Todleben. W poszukiwaniu polsko-niemieckiej przeszłości” autorstwa Uwe von Seltmanna to historie dwóch rodzin, polskiej i niemieckiej, których losy w dramatyczny sposób splatają się ze sobą.

https://p.dw.com/p/14ZgD
Zdjęcie: Archiv Uwe von Seltmann

Przeszłość dziadka Uwe von Seltmanna była tabu rodzinnym – należał do sztabu Odilo Globocnika, byłego dowódcy policji i SS w dystrykcie lubelskim. Był jednym z najbardziej brutalnych oprawców hitlerowskich. Niemiecki dziennikarz i pisarz udał się śladami swojego dziadka SS-manna, Lothara von Seltmanna. Prawdę, o której milczała rodzina, odkrywał systematycznie, krok po kroku. Dziadek jako członek Waffen-SS trafił w 1939 roku na Wołyń, a potem do Generalnej Guberni. Był fanatycznym nazistą i antysemitą – opowiada Uwe von Seltmann. Tak jak on pisał książki i pracował jako dziennikarz.

Przemyślenia na temat losów dziadka Uwe Seltmann spisał w publikacji pt Jeżeli milczą oprawcy, głos zabierają wnuki (Schweigen die Täter, reden die Enkel). Uwe von Seltmann przez wiele nosił w sobie poczucie winy z powodu działań dziadka, które minęło raz na zawsze. Ale spotyka ludzi, którzy ciągle jeszcze cierpią z tego powodu. „Jeśli stawię się przeszłości własnej rodziny uświadomię sobie, że to nie ja ponoszę winę za zbrodnie dziadka, lecz jako wnuk zbrodniarza powinienem przyczynić się do tego, by podobne zbrodnie nigdy się nie powtórzyły”, mówi.

Großväter-Projekt
Lothar von Seltmann z żoną i dziećmi w 1943 rokuZdjęcie: Archiv Uwe von Seltmann

Uwe von Seltmann opowiada, że już w szkole fascynowała go historia Żydów. Podczas prowadzonej przez niego wycieczki śladami pisarzy żydowskich z czasów monarchii austriackiej, spotkał w Krakowie swoją przyszłą żonę Gabrielę. W Krakowie urodził się też ojciec Uwe Seltmanna. Uwe i Gabriela von Seltmann mieszkają od czterech lat w dawnej żydowskiej dzielnicy Krakowa, Kazimierzu. Obydwoje z pasją oddali się zgłębianiu tematów, które w ich domach były tabu. W tym celu zainicjowali projekt „Dwie rodziny, dwie przeszłości – wspólna przyszłość” i udali się razem śladami dziadka Gabrieli na Huculszczyznę, gdzie był nauczycielem. Spotykali ludzi, którzy go pamiętali, wyciągali zdjęcia, opowiadali o nim. Dziadek, Michał Pazdanowski był więźniem Majdanka, zginął w Auschwitz. Dzięki Uwe i Gabrieli stał się znów realny.

Archiv Uwe von Seltmann
Michał Pozdanowski z żoną i dziećmi w 1942 rokuZdjęcie: Archiv Uwe von Seltmann

Uwe von Seltmann spisał historię swojej rodziny i rodziny Gabrieli, w książce „Todleben. W poszukiwaniu polsko-niemieckiej przeszłości”. Publikacja ukazała się niedawno nakładem oficyny Herbig. Dostarcza odpowiedzi na pytanie, jak pokonywać traumy przeszłości, jak wnuki ofiar i oprawców mogą żyć ze sobą po wojnie. „To jest uniwersalne przesłanie do wszystkich narodów”, mówi Uwe von Seltmann.  Cytując Boba Dylana mówi, że przeszłość trwa we współczesności – i wpływa na to, co będzie. Mottem projektu „Dwie rodziny – dwie przeszłości – wspólna przyszłość" jest także zdanie niemieckiego noblisty Hermanna  Hessego: „Wszystko wraca, czego do końca się nie przecierpiało i nie rozwiązało.” Uwe von Seltmann od dawna zadawał sobie pytanie: jak przeszłość wpływa na zachowania ludzi i społeczeństw? Poszukiwanie odpowiedzi jest obecnie jego profesją. „Stawienie się własnej przeszłości jest zawsze bolesne. Ale to jest jedyna możliwość, żeby nabrać do niej pozytywnego stosunku, żeby ją zaakceptować. Zebrane doświadczenia pozwalają kształtować lepszą przyszłość”, twierdzi Uwe von Seltmann. To jest dla niego też możliwość pojednania ofiar ze sprawcami, pojednania ich potomków, możliwość życia razem.

Uwe von Seltmann opowiada o pokonywaniu traumy przeszłości rodzinnej - MP3-Mono

Polen Uve von Seltmann Großväterprojekt
Ostatnia książka Uwe von Seltmanna

Barbara Cöllen

red. odp. Iwona D. Metzner