1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Wyścig do Pałacu Elizejskiego

23 kwietnia 2017

Te wybory mogą zadecydować o przyszłości UE. We Francji rozpoczął się wyścig do Pałacu Elizejskiego. Czworo kandydatów ma szansę przejść do drugiej rundy.

https://p.dw.com/p/2bkTZ
Paris vor der Präsidentschaftswahl
Zdjęcie: picture alliance/dpa/K.Nietfeld

W pierwszej turze wyborów prezydenckich we Francji uczestniczy 11 kandydatów. Lokale wyborcze czynne są od ósmej rano. Na pierwsze, oficjalne wyniki musimy poczekać do ósmej wieczorem.

Wybory w stanie wyjątkowym

Ze względu na utrzymujące się wciąż zagrożenie terrorystyczne tegoroczne wybory po raz pierwszy przeprowadza się w warunkach stanu wyjątkowego. Nad ich przebiegiem czuwa ponad 50 tys. policjantów i 7 tys. żołnierzy. Ostatni atak terrorystyczny na Polach Elizejskich w czwartek 20 kwietnia, w którym zginął jeden policjant, a dwóch zostało rannych, dodatkowo zaostrzył i tak już napiętą sytuację.

Nach den Schüssen am Champs Elysees
Nad bezpiecznym przebiegiem wyborów czuwa cała armia policjantów i żołnierzyZdjęcie: picture alliance/AP/dpa/C. Ena

Wielkie partie przestały się liczyć

Po chaotycznej kampanii wyborczej obfitującej w liczne skandale i nieoczekiwane zwroty obserwatorzy polityczni zadają sobie pytanie, z jakimi niespodziankami możemy się jeszcze liczyć? Wielu wyborców wciąż nie wie, na kogo będzie głosować. Największe szanse na przejście do decydującej, drugiej tury wyborów 7 maja ma czworo kandydatów: prawicowa populistka Marine Le Pen, centrysta Emmanuel Macron, konserwatysta François Fillon i skrajnie lewicowy Jean-Luc Mélenchon. Wielkie partie francuskie - Republikanie i Socjaliści - wyraźnie straciły na znaczeniu i tym razem nie zdominowały debaty politycznej.

Frankreich Präsidentenwahlen 2017
Wielu Francuzów wciąż nie wie, na kogo będzie głosowaćZdjęcie: Getty Images/AFP/P. Huguen

Świat z uwagą patrzy na Francję

Francuskie wybory przykuwają uwagę polityków na całym świecie. Ich wyniki mogą zmienić układ sił w UE. Marine Le Pen zapowiedziała, że w razie wygranej wyprowadzi Francję ze strefy euro i ogłosi referendum ws. członkostwa Francji w UE.

Mélenchon chce renegocjować traktaty europejskie i przeprowadzić konsultacje społeczne w tej sprawie. Chce również wyjścia Francji z NATO. Centrysta Emmanuel Macron i konserwatysta François Fillon opowiadają się za UE i pragną - jak mówią - gruntownie zreformować Francję.

Nie będzie zdecydowanego zwycięzcy

Przedwyborcze sondaże przewidują znikome różnice w liczbie głosów oddanych na poszczególnych kandydatów. Także na tych, którzy w tej chwili uchodzą za faworytów do drugiej tury. Macron idzie łeb w łeb z Le Pen, a Fillon i Mélenchon są za nimi z różnicą zaledwie kilku punktów procentowych. Wyjątkiem jest tylko kandydat Partii Socjalistycznej Benoit Hamon, który nie ma żadnych szans na odegranie jakiejkolwiek roli w wyborach. Lider Socjalistów, nielubiany prezydent François Hollande, zrezygnował z ponownego ubiegania się o urząd.

DW, dpa, afp / Andrzej Pawlak