Wymiana ciosów Grass-Izrael
13 kwietnia 2012Wymiana ciosów Grass – Izrael trwa nadal. Szef izraelskiego MSW, Eli Iszai, zareagował na porównanie go przez noblistę z Erichem Mielke, szefem enerdowskiej bezpieki. Rzecznik szefa izraelskiego MSW stwierdził w czwartek (12.04.2012) w imieniu ministra, że Grass myli się, stawiając w jednym rzędzie Izrael z mrocznym reżimem, jak to ujął. Minister spraw wewnęrznych Izraela stwierdził, że Izrael to mądry i rozważny ustrój, dumny ze swej polityki, potęgi i żydostwa. I dodał: „Jeśli on (Grass) wyraziłby interes w zaniechaniu pisania antysemickich poematów, to z ochotą wyjaśnię mu w jakimś neutralnym państwie, dlaczego człowiek, który dobrowolnie wstąpił do Oddziału Trupiej Czaszki SS pod dowództwem nazisty Heinicha Himmlera nie ma prawa wjazdu do państwa narodu, do którego unicestwienia się przyłożył”.
Grass: persona non grata
Iszai stwierdził, że jedyny jego błąd polega na tym, że zakazem wjazdu nie objął Grassa już z chwilą objęcia resortu trzy lata temu. Minister spraw wewnętrznych z ramienia religijnej partii Szas uznał w Niedzielę Wielkanocną (2012) Grassa za persona non grata w Izraelu. Grass z kolei na łamach gazety Süddeutsche Zeitung określił posunięcie szefa izraelskiego MSW jako sankcję, przywodzącą na myśl metody, stosowane w NRD. Grass wskazał na to, że dwukrotnie dotąd zakazano mu wjazdu na terytorium jakiegoś państwa: do NRD, a z końcem lat 80. XX wieku do Birmy.
Kto chce zniszczyć kogo?
Powodem zakazu wjazdu Güntera Grassa do Izraela jest jego wiersz „Co należy powiedzieć”. Laureat literackiej Nagrody Nobla napisał w nim, że mocarstwo atomowe, jakim jest Izrael, zagraża pokojowi na świecie i może wytępić pierwszym uderzeniem naród irański. Krytycy zwracają uwagę, że ewentualne plany izraelskie dotyczą wyłącznie zniszczenia irańskich zakładów atomowych. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej uważa, że pod osłoną prac na rzecz pokojowego wykorzystania energii atomowej teokracja irańska realizuje program zbrojeń nuklearnych. Obserwatorzy zwracają uwagę na fakt, że Teheran wielokrotnie już wzywał do zniszczenia Izraela.
ag / Andrzej Paprzyca
red. odp.: Bartosz Dudek