Za brexitem? "No" Brexit? Byle kreatywnie!

"Brexit? What Brexit?" premier Theresa May z przerażeniem ucina grymasy. Kukła pojawiła się podczas londyńskiego protestu na rzecz nowego referendum, 23 marca br.

Nowe referendum, nowe szczęście – zwolennicy nowego referendum wyszli na ulice Londynu już w połowie stycznia, a z nimi Theresa z zaciśniętymi ustami. Rzuci się na ratunek?

„Przyszłość to Europa“ – na rzecz takiej przyszłości demonstruje brytyjska „Wonder Woman” 23 marca w Londynie. Jej żądanie: „Put it to the People“ – „Pozwólcie decydować ludziom“.

Inni demonstranci dobitnie pokazują, co myślą o poczynaniach premier May: zabija brytyjską gospodarkę. Autorem tego dzieła jest niemiecki satyryk Jacques Tilly, znany jako twórca karnawałowych platform.

Głowy z papierowej masy mają przedstawiać kanclerz Angelę Merkel i premier Theresę May. Prezentują je przeciwnicy brexitu przed szczytem UE w Brukseli 21 marca. Dajmy sobie pokój z kwestią podobieństwa, ale miłosna przygoda szefowych obu rządów? Nie…

To już lepiej tak: ci demonstranci protestujący w Brukseli nie pozostawiają wątpliwości co do swojego przekonania o brytyjsko-unijnej miłości.

… kroczyć jak najdalej od UE. Zwolennicy brexitu też muszą oczywiście dojść do głosu. Tutaj przed brytyjskim parlamentem 27 lutego 2019.

Co właśnie skanduje ten Brytyjczyk, nie wiadomo. Ale jedno nie ulega wątpliwości – jest on zwolennikiem brexitu, od stóp do głów.

Niektórzy mają jeszcze nadzieję, że brexit pozostanie złudą. Ten jednorożec demonstruje w każdym razie w Londynie różowy świat bez opuszczenia UE.

Nie tak wyobrażała sobie brexit Theresa May: 15 stycznia 2019 Izba Gmin odrzuciła porozumienie na warunkach wynegocjowanych przez premier. Przed gmachem parlamentu czekał wizerunek jej i innych zwolenników brexitu. Od lewej: Boris Johnson, Michael Gove i David Davis. Od października 2017 Jacques Tilly przemierza z tą karykaturą Wielką Brytanię.

Ten Boris Johnson jest prawdziwy. To znaczy jego parodysta z krwi i kości Drew Galdron, z klasycznym sloganem: „Brexit: czy jest tego warty?”.

Ponoć sto tysięcy osób wzięło udział w legendarnym „wooferendum” w październiku 2018, gigantycznym pokojowym proteście przeciwko wyjściu z UE. Dwunożnych wspierały czworonogi, jak ten sznaucer, najwyraźniej zdegustowany brexitem.

Organizatorzy wooferendum myśleli o wszystkim, także potrzebach swoich pupilków. Portret Borisa Johnsona wyraźnie zapraszał do podniesienia łapy. W taki sposób przeciwnicy brexitu zaznaczali swój rewir.