1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Zanim Papież podejmie ostateczną decyzje, poczeka na wyniki badań komisji Episkopatu Niemiec

Iwona-Danuta Metzner24 października 2013

W czwartkowych wydaniach gazet (24.10) dominują reakcje na urlopowanie biskupa Limburga Tebartza-van Elsta.

https://p.dw.com/p/1A5Ez
Zdjęcie: Reuters/Alessandro Bianchi

Według Mannheimer Morgen „Franciszek dobrze wie, co dał też wyraźnie do zrozumienia, że kontrowersyjny biskup nie może obecnie sprawować swojego urzędu. Możemy się założyć, że Tebartz nie powróci do Limburga. Wczoraj nastał początek końca jego działalności w diecezji limburskiej. To, że nie został natychmiast zdjęty ze stanowiska, świadczy o subtelności Papieża. Franciszek nie chce przed zakończeniem prac komisji Episkopatu Niemiec podejmować decyzji w sprawie biskupa. To wymaga czasu”.

Wychodząca w Düsseldorfie gazeta Westdeutsche Zeitung pisze:

„Megalomania biskupa Franza-Petera Tebartza-van Elsta nie przystaje do skromności, do której nawołuje nowy zwierzchnik Kościoła rzymsko-katolickiego. Postawa pierwszego człowieka w diecezji limburskiej już dawno nie pasuje do zadania, jakie zlecił swoim następcom założyciel Kościoła chrześcijańskiego. To szczególnie boli wielu wiernych. W imię wiarygodności trzeba zrzucić z siebie balast, do którego należy też bogactwo i jeszcze bardziej skoncentrować się na bliźnich”.

Südkurier z Konstancji podkreśla:

„Papież musi skierować limburski statek na właściwy kurs i pozbierać rozbitków. Z drugiej strony chce poczekać na wyniki pracy komisji. Jest to chwalebne. Zatem decyzję odroczył w czasie. Nikt nie wie, jaka przyszłość czeka nieszczęsnego budowniczego Tebartza-van Elsta. To, że wolno mu na razie zachować urząd, świadczy o wielkoduszności Papieża. Nie jest to jednak salomonowe rozwiązanie, lecz franciszkańskie i miłosierne”.

Stuttgarter Zeitung:

„Urlopowanie Tebartza-van Elsta pozwala przypuszczać, że przedmiotem rozmów było też ustąpienie ze stanowiska. Wygląda na to, że biskupowi udało się podczas trwających tydzień twardych negocjacji zamienić na razie rezygnację na urlop. Nie ulega kwestii, że Watykan dobrze wie, co się dzieje w Limburgu”.

Mitteldeutsche Zeitung z Halle konkluduje:

„Po wielomiesięcznych naciskach na Tebartza oraz coraz bardziej osobliwych oświadczeniach i akcjach, stwierdzono, że tak dalej być nie może. Konieczne są zmiany i w diecezji limburskiej, i w podejściu do Tebartza. Niepotępienie go jest aktem miłości bliźniego i dokładnie tego biskup sobie życzył przed dwoma tygodniami. Ale jemu chodziło o pozostanie na Wzgórzu Katedralnym w swojej rezydencji w Limburgu, o dalsze funkcjonowanie, jakby nic się nie stało i wybaczenie mu jego ekstrawagancji, błędów, kłamstw i zaniedbania obowiązków. Złudzenie, że może tak dalej postępować, odebrano mu najpóźniej po wczorajszej decyzji”.

Iwona D. Metzner

red. odp.: Elżbieta Stasik