Bezrobotni, rodzina i zdrowie - debata budżetowa trwa

Niemiecki rząd przewiduje na rok 2010 wydatki rzędu 147 miliardów euro na zasiłki dla bezrobotnych, 40 mln na obsługę zadłużenia, 31 mld na obronę, 16 mld na opiekę zdrowotną, 10 mld na oświatę i skromne 6,6 mld na politykę prorodzinną. Tak w skrócie przedstawia się niemiecki budżet na rok 2010, którego łączna suma to 325 miliardów euro.

Miało być gorzej

Bezrobocie w Niemczech w 2010 roku nie przekroczy magicznej granicy 4 milionów osób bez pracy, z takiego założenia wychodzi minister pracy RFN, Ursula von der Leyen. „Niemiecki rynek pracy okazał się być stabilniejszym, niż przypuszczano. To jest dobra wiadomość, a zła, że mamy jeszcze pod górę” – powiedziała minister podczas debaty budżetowej. Tym samym uzasadniła dodatkowe 16 miliardów euro, które rząd, przewidział jako zastrzyk finansowy dla niemieckich agencji pośrednictwa pracy wypłacających zasiłki.

„Centra pracy” i płaca minimalna

Trybunał Konstytucyjna Niemiec zakwestionował dalsze istnienie komunalnych punktów pośrednictwa pracy tzw. Job-Center, które pracują niezależnie od głównego niemieckiego urzędu pracy. Zdaniem minister, centra pracy w prawdzie sprawdziły się, ale dołoży starań, aby ich działalność była zgodna z prawem.

FDP i żądania opozycji

Claudia Winterstein z koalicyjnej FDP zapowiedziała przełom w polityce na rzecz pracy, a będą nim nieuniknione cięcia największego budżetu ministerstwa pracy w przyszłym roku.

Przedstawiciel Zielonych, Alexander Bonde, stwierdził, że minister pośrednio zapowiada poważne zmiany, ale nie chce ich ujawnić przed wyborami w największym kraju związkowym Nadrenii Północnej - Westfalii.

Socjaldemokraci nadal żądają wprowadzenia płacy minimalnej, przynajmniej dla pracowników kontraktowych oraz podtrzymania wprowadzonego w wyniku kryzysu gospodarczego skróconego czasu pracy w niektórych branżach.

Skrócony czas pracy, Kurzarbeit, jest instrumentem zapobiegającym masowy zwolnieniom. Pracodawca skraca na pewien okres czas pracy swoich pracowników, płacąc im odpowiednio mniej. Wyrównanie pracobiorcy otrzymują z kasy urzędu pracy.

Wsparcie dla rodziców

W dzisiejszej debacie budżetowej głos zabrała również najmłodsza członkini rządu Angeli Merkel, 32-letnia Kristina Köhler (CDU), która w swoim pierwszym wystąpieniu jako minister ds. rodziny zapowiedziała zwiększenie środków dla rodzin wychowujących dzieci i dla osób opiekujących się obłożnie chorymi w domu.

„W budżecie na rok 2010 przeznaczyliśmy aż 4,5 miliarda euro na wsparcie finansowe dla rodziców, którzy po przyjściu na świat dziecka, chcą pozostać z nim w domu” – oznajmiła Köhler. Ponadto minister opowiedziała się za wprowadzeniem wypłaty choć części zapomogi wychowawczej do okresu 28 miesięcy, jeśli rodzic w tym czasie podejmie pracę tylko na pół etatu.

Debata budżetowa potrwa jeszcze do piątku.

dpa/Tomasz Kujawiński

red.odp.: Małgorzata Matzke