1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

FAZ: Niepokojące przejawy nienawiści wobec Ukraińców

21 października 2022

Czołowi niemieccy politycy powinni powstrzymać się od mówienia o „turystyce socjalnej” w odniesieniu do Ukraińców – pisze „Frakfurter Allgemeine Zeitung”.

https://p.dw.com/p/4IVYH
Demonstracja w Lipsku przeciwko wysokim cenom energii, a także sankcjom wobec Rosji
Demonstracja w Lipsku przeciwko wysokim cenom energii, a także sankcjom wobec Rosji Zdjęcie: Bernd März/IMAGO

Niemiecki dziennik komentuje w piątek (21.10.2022) domniemane podpalenie ośrodka dla uchodźców w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Ocenia, że na wschodzie Niemiec ukraińscy uchodźcy nierzadko spotykają się z nienawiścią. Widać to na opublikowanym niedawno nagraniu wideo z demonstracji w Lipsku przeciwko sankcjom wobec Rosji, gdzie „ukraińscy kontrdemonstranci byli wyzywani i obrażani w najbardziej podły sposób przez niemieckich uczestników protestów”. „Ci, jak na ironię, przejęli rosyjską propagandę o ‚nazistach', którzy teraz żyją w Niemczech ‚na nasz koszt'” – zauważa autor komentarza Thomas Holl.

„To, że teraz w Meklemburgii-Pomorzu Przednim najwyraźniej po raz pierwszy od napaści wojsk Putina na sąsiedni kraj doszło do próby podpalenia ośrodka dla ukraińskich uchodźców, naprawdę nie może być już zaskoczeniem. Graffiti ze swastyką namalowane przedtem wskazuje na przestępstwo z nienawiści o motywach skrajnie prawicowych” – dodaje. Według dziennikarza „FAZ” widok płonącego budynku obudził wspomniana o podpaleniach w Moelln i Solingen, których ofiarami były rodziny tureckich imigrantów oraz przypominających pogrom zamieszkach w Rostocku-Lichtenhagen w latach 90. ubiegłego wieku. 

Pożar ośrodka dla ukraińskich uchodźców w Groß Strömkendorf w Meklemburgii-Pomoru Przednim
Pożar ośrodka dla ukraińskich uchodźców w Meklemburgii-Pomoru Przednim Zdjęcie: Jens Büttner/dpa/picture alliance

Mobilizacja skrajnej prawicy

Holl pisze, że na czele frontu radykalizacji części społeczeństwa wschodnich Niemiec przeciwko wsparciu Ukrainy stoi skrajnie prawicowe ugrupowanie Wolni Sasi. To „brunatny oddział”, który wcześniej, podobnie jak prawicowo-populistyczna partia AfD wykorzystywała do mobilizacji zwolenników temat walki z obostrzeniami pandemicznymi. Konsekwencje ich działań na własnej skórze odczuł premier Saksonii Michael Kretschmer. „Polityk CDU, który uparcie nalega na negocjacje z moskiewskim reżimem jako drogę do pokoju, na wiecu w saksońskim mieście Grimma jednoznacznie potępił rosyjską wojnę napastniczą, nazywając ją ‚wielkim bezprawiem' – pośród okrzyków wściekłości ze strony skrajnie prawicowych fanów Putina” – zauważa dziennikarz „FAZ”.

Podkreśla, że czołowi politycy muszą w bardziej ofensywny sposób przeciwstawiać się podejmowanym przez Rosję również w Niemczech próbom odwrócenia tego, kto jest sprawcą, a kto ofiarą. „Muszą powstrzymać się od używania takich terminów jak ‚turystyka socjalna` w odniesieniu do uchodźców z ogarniętej wojną i terrorem Ukrainy” – konkluduje Holl, nawiązując do niedawnej ostro krytykowanej wypowiedzi lidera CDU Friedricha Merza.