1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Mafia contra papież? Eksperci uspokajają

Malgorzata Matzke16 listopada 2013

Brytyjski ekspert nie traktuje poważnie pogłosek, jakoby mafia czyhała na życie papieża Franciszka, który chce się rozprawić z praniem brudnych pieniędzy w watykańskim banku.

https://p.dw.com/p/1AInt
Pope Francis waves as he arrives at the sports camp of the Serafico Institute in Assisi October 4, 2013. REUTERS/Giampiero Sposito (ITALY - Tags: RELIGION)
Asyż, 04.10.2013Zdjęcie: Reuters

Brytyjski ekspert ds. organizacji mafijnych John Dickie uważa, że spekulacją jest informacja, jakoby mafia czyhała na życie papieża, zapowiadającego rozprawienie się z procederem prania brudnych pieniędzy.

„Nie jest to zbyt prawdopodobne”, jak włoskie mass media cytują wywiad, którego Dickie, romanista wykładający w Londynie, udzielił rozgłośni CNN.

"Nie bierze się to stąd, że mafiosi mają zbyt dużo respektu przez Ojcem Świętym, czy ze strachu przed ewentualnymi konsekwencjami, lecz raczej z faktu, że przeglądanie kątów w banku watykańskim potrwa dłużej. Będzie więc dość czasu, by brudne pieniądze wycofać i ulokować gdzieś indziej”, twierdzi ekspert.

"Zagrożenie jest możliwe"

Spekulacje o ewentualnym zagrożeniu życia papieża Franciszka przez mafię powstały po wywiadzie, jakiego prasie udzielił prokurator Nicola Gratteri z Reggio Calabria. Na pytanie, czy papieżowi, ze względu na jego bezkompromisowy kurs w kwestiach przejrzystości finansów grozi coś ze strony mafii, odpowiedział on: "Nie wiem, czy zorganizowana przestępczość jest w stanie coś zrobić, ale jestem pewien, że to jest rozważane. Zagrożenie jest możliwe".

Pope Francis waves as he arrives to lead a mass outside the Shrine of Our Lady of Bonaria in Cagliari September 22, 2013. REUTERS/Giampiero Sposito (ITALY - Tags: RELIGION)
Papież Franciszek w Cagliari na Sardynii, 22.09.2013Zdjęcie: Reuters

Ta wypowiedź odbiła się szerokim echem szczególnie w zagranicznych mass mediach, które zaczęły bić na alarm.

Rzecznik Watykanu Federico Lombardi odrzucił jednak wszelkie spekulacje o rzekomym niebezpieczeństwie, grożącym Ojcu Świętemu.

Odpowiedzialni za bezpieczeństwo w Watykanie podkreślają zawsze, że nie ma możliwości stuprocentowej ochrony papieża, tak jak i innych czołowych osobistości. Momentem szczególnego zagrożenia jest tzw. "kąpiel w tłumie" i publiczne wystąpienia.

Rozsądzi Sąd Ostateczny

Liczne zamachy bombowe na kościoły w Rzymie i Mediolanie w latach 90. interpretowano jako pogróżki mafii pod adresem Watykanu i przypisywano je organizacjom przestępczym.

Podczas wizyty na Sycylii na początku maja 1993 r. papież Jan Paweł II w ostrych słowach krytykował mafię po szeregu dokonanych tam morderstw. W "Dolinie Świątyń" koło Agrygentu Ojciec Święty ostrzegał, że odpowiedzialni za te zamachy odpowiedzą przed Sądem Ostatecznym. Zamachy bombowe, jakie miały miejsce tuż po tym wystąpieniu w bazylice laterańskiej i w kościele San Giorgio in Velabro interpretowano jako odpowiedź i pogróżki ze strony mafii.

kna / Małgorzata Matzke

red.odp.: Anna Mierzwińska