1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

UE chce uspokoić wzburzonych użytkowników sieci

17 lutego 2012

Komisja Europejska odrzuciła zarzuty, jakoby porozumienie ACTA zawarto i podpisano za zamkniętymi drzwiami. Jednocześnie udostępniła w internecie przebieg obrad oraz listę ich uczestników.

https://p.dw.com/p/143G8
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Komisja Europejska robi obecnie wszystko, by zatrzeć niemiłe wrażenie braku przejrzystości w dotychczasowych działaniach na rzecz ochrony własności praw autorskich w sieci. „ Dlatego udostępniliśmy szczegółowy przebieg rozmów oraz kontaktów z Parlamentem Europejskim i mediami”- powiedział rzecznik, Karel de Gucht, unijny komisarz ds. handlu.

„Przedstawiciele wszystkich państw Unii mogli wzięć udział w posiedzeniach negocjacyjnych” – dodał Karel de Gucht. Było to konieczne ze względu na aspekty prawne tego porozumienia.

Liczył się głos każdego

Komisja Europejska w bardzo szczegółowo udokumentowała obrady i negocjacje, które trwały od czerwca 2008 do listopada 2010 r. W tym czasie powstało siedem różnych wersji porozumienia, jak również trzy szczegółowe sprawozdania o stanie ustaleń. Niektóre z tych dokumentów były przy tym ściśle poufne i nie zostały udostępnione wszystkim europosłom. Również unijny komisarz ds. handlowych, Karel de Gucht, wielokrotnie oczestniczył w obradach plenum czy poszczególnych komisji.

Międzynarodowe porozumienie ACTA miało poprawić ochronę własności praw autorskich w sieci, lecz spotkało się z falą krytyki ze strony internautów. Obawiają się oni, że porozumienie stanie się formą cenzury. Komisja Europejska zdołała wynegocjować dotąd umowę z USA oraz Japonią.

Zagorzała debata

Deutschland Justizministerin Sabine Leutheusser-Schnarrenberger
Minister sprawiedliwości, Sabine Leutheusser-SchnarrenbergerZdjęcie: dapd

Tymczasem dyskusje wokół ratyfikacji porozumienia stają się w Niemczech coraz bardziej zagorzałe. Politycy CDU/CSU okazują brak zrozumienia wobec powściągliwej postawy minister sprawiedliwości, Sabine Leutheusser-Schnarrenberger (FDP).

Andrea Voßhof, rzecznik ds. polityki prawnej klubu poselskiego CDU/CSU, powiedziała na łamach gazety Handelsblatt: „Sposób postępowania minister sprawiedliwości budzi moje zdumienie, ponieważ dotąd broniła ona porozumienia, w którym nie widziała potrzeby zmian”. Również przewodniczący specjalnej komisji ds. internetu przy Bundestagu, Axel E. Fischer (CDU), zaatakował minister: „pani Leutheusser-Schnarrenberger musi uważać, by z jej osoba nie była kojarzona z permanentnym utrudnianiem przeprowadzenia koniecznych regulacji”.

Czekając na decyzje UE

Przewodniczący klubu poselskiego FDP, Rainer Brüdele, jest innego zdania: „dobrze, że rząd przesunął decyzję o podpisaniu porozumienia ACTA do momentu, aż zajął się nim Parlament Europejski”. Jego zdaniem wzmocnienie ochrony własności praw autorskich w sieci nie powinno opierać się na coraz większej liczbie regulacji, lecz na innowacyjnych rozwiązaniach odpowiadających potrzebom rynku.

W podobnym tonie wypowiedziała się też Sabine Leutheusser-Schnarrenberger, która domaga się od Komisji UE informacji na temat prawnych skutków porozumienia. „Parlament Europejski oraz Komisja muszą odpowiedzieć na istotne punkty krytyki zamierzonej ochrony praw własności w cyberprzestrzeni”- stwierdziła minister.

Tagesschau/ Alexandra Jarecka

red.odp.: Andrzej Paprzyca