1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Berlin: wystawa o ratowaniu Żydów w czasie wojny

28 października 2020

Kto w Niemczech słyszał o Żegocie, Irenie Sendler, rodzinie Ulmów czy aptekarzu z krakowskiego getta? W Berlinie otwarto nową wystawę, której celem jest propagowanie wiedzy o „cichych bohaterach” w okupowanej Europie.

https://p.dw.com/p/3kVHe
Deutschland Berlin | Ausstellung | Stille Helden
Zdjęcie: Gedenkstätte Stille Helden

Istniejące od 2008 roku w Berlinie muzeum „Cisi bohaterowie” (Stille Helden) poświęcone było dotychczas tym nielicznym Niemcom, którzy wbrew panującej w III Rzeszy nazistowskiej ideologii, ukrywali Żydów lub udzielali im w inny sposób pomocy. Od ubiegłego tygodnia stała wystawa placówki znajdującej się w historycznym skrzydle niemieckiego ministerstwa obrony (Bendlerblock) została rozszerzona o część przedstawiającą pomoc Żydom w okupowanej przez hitlerowskie Niemcy Europie.  

„Decyzję o wymordowaniu europejskich Żydówek i Żydów narodowi socjaliści podjęli w 1941 roku. Do 1945 r. ofiarą ich działań padło sześć milionów osób. Większość z nich została zastrzelona lub zamordowana za pomocą gazu w obozach zagłady na terenie okupowanej przez Niemców Polski” – powiedział dyrektor muzeum Johannes Tuchel.

Groziła denuncjacja

Ryzykując własnym życiem, „cisi bohaterowie” organizowali żywność i podrobione dokumenty, pomagali w ucieczce, oddawali do dyspozycji mieszkania i ukrywali uciekinierów u siebie w domu. Każdego dnia groziła im denuncjacja i zdemaskowanie – podkreślił Tuchel w nagraniu wideo opublikowanym na stronie internetowej muzeum. 

Celem nowej, stałej wystawy jest propagowanie wiedzy o „cichych bohaterach” w okupowanej Europie
Celem nowej, stałej wystawy jest propagowanie wiedzy o „cichych bohaterach” w okupowanej EuropieZdjęcie: Gedenkstätte Stille Helden

Centralnym punktem nowej ekspozycji jest siedem konkretnych przypadków ilustrujących pomoc Żydom z różnych krajów Europy: Ukrainy, Włoch, Niemiec, Łotwy, Albanii, Francji i Polski.

Aptekarz pomaga Żydom w krakowskim getcie

Jako przykład z okupowanej Polski autorzy przedstawili postać Tadeusza Pankiewicza. Farmaceuta z Krakowa, którego apteka znalazła się w granicach utworzonego w 1941 roku getta, uzyskał od władz niemieckich, obawiających się wybuchu epidemii, pozwolenie na kontynuowanie działalności.

Apteka „Pod Orłem” na Placu Zgody stała się „oazą” w piekle krakowskiego getta. „Pankiewicz i jego współpracowniczki udzielali mieszkańcom getta wszechstronnej pomocy. Rozdawali za darmo leki, farbowali kobietom włosy, by „odmłodzić” je i uchronić przed wysłaniem na śmierć, podawali leki usypiające dzieciom szmuglowanym z getta i ukrywali mieszkańców w czasie łapanek” – powiedziała Deutsche Welle kuratorka wystawy Marta Ansilewska-Lehnstaedt.

Jak podkreśliła, apteka służyła jako punkt informacyjny. Wymieniano wiadomości o deportacjach, o zaginionych członkach rodziny. Kilka osób, w tym Irena Halpern, zawdzięcza Pankiewiczowi życie. „To jedyny taki przypadek, gdy nieżydowskiemu Polakowi pozwolono na działalność na terenie getta. Dzięki temu pomógł wielu prześladowanym” – dodaje kuratorka.  

„Pankiewicz jest postacią nieznaną opinii publicznej, dlatego zdecydowałam się go pokazać, tym bardziej, że w jego dawnej aptece w Krakowie znajduje się warte odwiedzenia muzeum” – uzupełniła Ansilewska-Lehnstaedt. W 1983 roku Pankiewicz został uhonorowany medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”.  

Kto w Niemczech słyszał o Żegocie, Irenie Sendler, rodzinie Ulmów czy aptekarzu z krakowskiego getta Tadeuszu Pankiewiczu?
Kto w Niemczech słyszał o Żegocie, Irenie Sendler, rodzinie Ulmów czy aptekarzu z krakowskiego getta Tadeuszu Pankiewiczu?Zdjęcie: Gedenkstätte Stille Helden

Polskie wątki

Ansilewska-Lehnstaedt podkreśliła, że historia Pankiewicza nie jest jedynym polskim wątkiem wystawy. Autorzy przedstawili działalność podziemnej Rady Pomocy Żydom (Żegoty) oraz tragiczną historię rodziny Ulmów. Wiktoria i Józef Ulmowie ze wsi Markowa oraz ich dzieci zostali zamordowani w 1942 r. przez niemieckich żandarmów w odwecie za ukrywanie Żydów.

Jest też mowa o apelu Zofii Kossak-Szczuckiej z sierpnia 1942 r., w którym polska pisarka, nie ukrywając swojego krytycznego stosunku do Żydów, zaprotestowała w imieniu Polaków „z głębi serc przejętych litością, oburzeniem i grozą” przeciwko Holokaustowi.    

Tragedia rodziny Ulmów

„Przy okazji historii Ulmów pokazujemy, że w okupowanej Polsce za pomoc Żydom groziła kara śmierci” – podkreśla. Zastrzegła, że Polska nie była jedynym krajem, w którym za pomoc Żydom obowiązywała kara śmierci. Identyczne represje stosowano chociażby na Łotwie i Ukrainie.

Kuratorka zaznaczyła, że autorzy wystawy chcieli pokazać jak najwięcej krajów i różne formy pomocy. Jak zastrzegła, ekspozycja nie ogranicza się do przedstawienia pozytywnych aspektów. Żydzi byli także wyzyskiwani finansowo, ukrywane Żydówki wykorzystywano, też seksualnie. „Nie chciałam pokazywać takich przypadków z Polski, ale mamy taki przypadek z Ukrainy, gdzie macocha regularnie biła 10-letnią żydowską dziewczynkę. Dziecko przeżyło” – powiedziała Ansilewska-Lehnstaedt.

Muzeum „Cisi bohaterowie” znajduje się w Berlinie na ul. Steuffenbergstr. 13-14. Wystawa jest czynna od poniedziałku do piątku w godz. 9-18, a w soboty i niedzielę 10-18.   

Francja. Cisi bohaterowie znad Rodanu